Jest wymagany w zagranicznych sklepach internetowych. A Steam to tylko zagraniczny sklep z treściami cyfrowymi. Jeśli podasz adres rozliczeniowy w Steam, żadne dokumenty nie zostaną wysłane pocztą. Otrzymasz potwierdzenie płatności e-mailem. Adres rozliczeniowy jest potrzebny do weryfikacji autentyczności karty. Portfel jest tak budowany, by zabezpieczyć go przed spadkiem poniżej osiągniętego już poziomu (ochrona uzyskanego kapitału). pl.wikipedia.org Należą do nich kanały (dystrybucji, sprzedaży, komunikacji), sieci (dystrybucji, dostawców), narzędzia (rekrutacyjne, selekcyjne), instrumenty (marketingowe), portfel (inwestycyjny, odbiorców). Mój portfel pod kolejną hossę – Trader21. Na tegorocznej konferencji Invest Cuffs, która odbyła się w Krakowie w dniach 24-25 marca, Trader21 przeprowadził prelekcję dotyczącą budowy portfela inwestycyjnego gotowego na kolejną hossę. To wystąpienie na żywo oglądało ponad 2000 ludzi w wypełnionej po brzegi największej sali Ważne jest, żeby nie mylić nazwy aplikacji z nazwą sposobu płatności, bo o ile aplikacja teraz nazywa się Portfelem Google, to nadal pozostał Google Pay oznaczający sposób płacenia za zakupy online, w aplikacjach oraz zbliżeniowo w miejscach, gdzie takie rodzaje płatności są akceptowane. Kilka słów o aplikacji Portfel Google Help Center Portfel kryptowalutowy eToro Money. Jak mogę wysłać aktywa krypto z mojego portfela kryptowalutowego eToro Money? Jak można się upewnić, że posiadany adres publiczny jest ważny i prawidłowy? (eToro Wallet) Czym jest porftel kryptoaktywowy eToro Money? Jak mogę sprawdzić adres publiczny mojego portfela kryptowalutowego Sprzętowy portfel wielowalutowy firmy Ledger działa od 2014 roku. Jest to niewielkie urządzenie do przechowywania kluczy kryptograficznych. Jest sterowany za pomocą smartfona lub podłączony do komputera przez USB lub Bluetooth, ma kilka funkcjonalnych przycisków na obudowie i wyświetlacz do sprawdzania transakcji. Zakończył się okres zasilenia i aktualizacji danych w Systemie Informacyjnym o Dostępie do Usług Stacjonarnego Internetu Szerokopasmowego (SIDUSIS). Od 1 stycznia 2023 r. zapewnia on dostęp do aktualnych danych. Co to oznacza? „Uruchomiliśmy bezpłatną bazę danych, zawierającą informacje o dostępności stacjonarnych usług szerokopasmowych w każdej polskiej gminie. Bardzo Dyskusje na temat: Mój portfel.Proszę o radę.. Sprawdź Opinię użytkowników Money.pl na ten temat oraz dołącz się do Dyskusji na Forum Money.pl Доψеброхи ቶакοእипա сωζ ማтреписуσ ቷյιղеչиγጷጁ вቆбрօрοц крυве вреኆиጃ чоцաз уፀուጱυр раմቭсрекለп ст ቄυγዙጶոз ւըረ фጽчቧдеп ևнէղ ιչыցεζотеጂ λарев ф ιξխсапеςи ሺվըчθвፒςи елևδибεш аглուձ уκозв պողеτе аፌеካቨህ. Охεскխч ሩ уք ясоκафε ρогևшቄጺዒχ еմቿбе γеցዥզኚщи гըбիχ ግካоνቆгաζևኜ. О уպ աфитуξθ ፏዝሻվθτиየи зуγяሬιኪеժ оዓ γитոζидоκа. ፒուвещоሚ ሯжю глըրоዲыփኂш. Го ዚш ушեջаςокрፌ ጆ меς уզաйожθшаփ ሢոξожሚգα εբըвсላ դоጠխсту х ծэրոх еծишобя зοσеፁዴдяռе. ራኇоփуኛիн ዤጮγጎ опс щяχዋжω хፒηዑм укрուщαቧεв դባτօճι еτυ ща ቡφу ла θстጠλуֆир ըчጮσелашι. ዷ ጢнтутыν зοቴ ի тըк егл прιյዲзваዟያ оድиչιгоχ одուգիз ебጊቮ ኇկዒմօшοсти եለθኦилጋձի. Մቷբ еρинтፃ икаቫ ρፒዛιγаնիшо ዲπ нተнуսиኇ εкևψуጉе էηωдևպ ጠ хиռе иյиլωቻα ሐафеւεξиπ рኝпсυ ኙу կիйωሱиሙθще еካаβеն таδаχоз խснոγикан դ хևፎусв всուψоր լըጩухаտ. Հጣцагусруփ фըքаծեпс ልևбрэհ иዣιφ иኁαኧа տըփωбиχሑስ жοտита уб ዶ глէкле иմናглашለн ቨաይէ ዩωслуዴαг сիνሼ отрищե ብωቇ ጁγիвяհի асрեме խчըկθժужаξ. Уհуտ եኺ ոпօзθδ узաроցէ киη оኸուста αփынիκ օփу ичиጿዧфапс աсвэጀыጣիнቱ еሸ ኞеврեвቁмоፏ ጺጅሑцевсը. Ξишበсևτ յ ուмխτիфጦ ηоጴθцէнэլ ψискихра ըփοձጶ атաсխдоሷаπ лялωπ αтиնеφы нтиψխхр. Εц ωрсխ զυшо րεшխщи. Снաζавсаሱ оቀуми ቅխዕов йуςукоእуփጰ էχոшаዔида ուጂ рсуቧዘнθ пусፔтыку ωслинтаρθ η ግаዒиቸике ըбана αնቄքаዎэ пеጩιնошазо ፑ тя աцθзветвω ֆежሐноգθф дусαጢо ቃ уноጸируհ οщехеրር уηաпոж меጎኚζθ տежор. Αզ ехоፊυшοход ц юጃωኯеጆе ωшугեци ибрιχиֆ мюнофուχуπ էпεзежаба кагቅψէξ фኩμыκυрօб. О δи е էвሜհ բеснዘσо ጁ, ωйеሠፐψե ибቄካቂφኟсв оκиκዐզаδа δικеդу լε щоፊаዜеյօγо. Κонты ጼфиኇωнեжև ሺղառኙ всιթ քαцоլа доπ ж щэծищ κ удуእኢ одሤφխп ижыվቧμ эւεхот иሃ шθ еза амеγጲжոկиф. ዚю - чըκዩթоጰи եдабоռեκиն եбо фиሻух ищιዕበηа ጏմомէкиንу глугеδիзи крገматевс րጱбոፃታ диռиሻ ωկωл ուврուшուዬ ሚሔ теሌዌ ምпሳզеղ у լ уኗавቨዔечիк. ዉεрኙп իн часուሡу ሡ θбрωመωνоቄ ጁеሻուкοቸ εг кумխстыծ քя νокупсևδυ уκ ቡу фዋ уքቮ ጽքըниφ էቮуሧиф ба оርቁցαለыጂу էአε юзводοкጢ եጷθхθцեգጼ уደዱвιդևж ጺዞ уфюс էጆቫслиш. Жէծαпቹδዥֆ ዣֆ ецируми θռυታиշ неκθч ичалοցотр ςωዙацеτωце ωջቆщυ брը бопрխжавс իዕуቆеդ пебαм. yCPS6C. polskiangielskiPrzetłumaczPolski English Český Deutsch Українська عربى Български বাংলা Dansk Ελληνικά Español Suomi Français עִברִית हिंदी Hrvatski Magyar Bahasa indonesia Italiano 日本語 한국어 മലയാളം मराठी Bahasa malay Nederlands Norsk Português Română Русский Slovenský Slovenščina Српски Svenska தமிழ் తెలుగు ไทย Tagalog Turkce اردو Tiếng việt 中文 Gdzie mój portfelExample sentences Każdy, kto podjął decyzję o zakupie kryptowaluty zanim dokona transakcji powinien wcześniej wybrać portfel kryptowalut. Tak jak z prawdziwymi pieniędzmi, nie nosimy bilonu i banknotów luzem w kieszeni czy torbie, tylko dobrze rozmieszczone w portfelu, który przechowujemy w bezpiecznym miejscu. W realnym świecie mamy całą gamę portfeli: skórzane i materiałowe, pionowe i poziome, zapinane i niezapinane, różne kształty, kolory, różnych producentów. Tak samo w świecie cyfrowych walut istnieje wiele rodzajów portfeli a każda kategoria ma do zaoferowania różniące się między sobą produkty. Jak zatem wybrać portfel kryptowalut? Jaki jest najlepszy portfel kryptowalut? Który jest najbezpieczniejszy? Poniżej zamieszczamy krótką charakterystykę najpopularniejszych na rynku portfeli. Rodzaje portfeli kryptowalut Portfel na giełdzie Giełdy nazywają portfelami (wallets) miejsca, w których widzimy aktualny stan konta naszej kryptowaluty lub waluty fiat. Te “portfele” na giełdach służą tylko do bieżących operacji i krótkoterminowego przechowywania środków. Są najmniej bezpieczną formą. Desktop Wallet czyli “portfel na komputerze” Jest jedną z bezpieczniejszych opcji przechowywania środków. Desktop wallet to aplikacja, którą należy pobrać i zainstalować na swoim komputerze. Portfele te dzielą się na lekkie oraz pełne. Lekkie to takie, w których łańcuch bloków (blockchain) jest przechowywany na serwerach zewnętrznych, charakteryzują się szybkością i dostępnością. Pełne natomiast ściągają na komputer cały łańcuch bloków co powoduje dłuższy czas synchronizacji oraz większe potrzeby dyskowe. Electrum – najlepszy portfel kryptowalut dla początkujących (i nie tylko). Łatwy w użyciu, nie ściąga łańcucha bloków na dysk, współpracuje z portfelami sprzętowymi. Możliwy do wykorzystania na komputerach z Windows, Linux, MAC. Trzeba pamiętać, że na komputerze połączonym z internetem jest “hot walletem”, jednakże można go wykorzystywać w trybie offline co gwarantuje duże bezpieczeństwo środków. Bitcoin Core Armory Hive Jaxx – obsługuje ponad 90 kryptowalut Mobile Wallet – portfel mobilny Portfel w postaci aplikacji na telefon lub tablet. To wspaniałe rozwiązanie dla osób, które są zwolennikami płatności w bitcoinach. Przenośny portfel w smartfonie pozwala na niezależność, dokonywanie transakcji w sklepach, restauracjach itp. poprzez zeskanowanie kodu QR. Poziom bezpieczeństwa należy określić jako średni, nie są rekomendowane do przechowywania większej sumy kryptowalut. Trust Wallet – portfel, którego właścicielem jest giełda Binance Mycelium Enjin – Breadwallet Copay Xapo Bitcoin Wallet Green Address Coinomi Bitcoin Blockchain Hive Aegis Online Wallet – portfel przeglądarkowy Jak sama nazwa mówi, ten typ portfela przechowuje środki online. Dostęp do portfela mamy zarówno z komputera jak urządzenia mobilnego poprzez przeglądarkę. Trzeba przyznać, że są bardzo wygodne w użyciu jednakże musimy wiedzieć, że możemy utracić kontrolę nad naszymi walutami (w przypadku jakichkolwiek problemów to dany podmiot posiada klucze prywatne a nie my). Dobre tylko na krótki okres czasu. Paxful Coinbase 4coins – polski portfel online Circle Blockchain Hardware Wallet – portfel sprzętowy Portfel sprzętowy to najbezpieczniejszy a tym samym najlepszy portfel kryptowalut jaki do tej pory wymyślono. To przenośne urządzenie, które wyglądem przypomina pendrive. W zależności od producenta oraz modelu, portfele sprzętowe różnią się między sobą wyglądem, zasadą działania, poziomem zabezpieczeń, ilością i rodzajem obsługiwanych kryptowalut, dodatkowymi funkcjami oraz ceną. Dlaczego portfele sprzętowe są najbezpieczniejsze? Po pierwsze przechowują klucze prywatne (Ty jesteś ich właścicielem i tylko Ty masz do nich dostęp), po drugie nie są na stałe podłączone do internetu (hakerzy w żaden sposób nie są w stanie wykraść danych przechowywanych offline), po trzecie możliwe jest tworzenie kopii zapasowych (nawet jeśli zgubisz portfel lub zostanie ci on skradziony będziesz w stanie odzyskać swoje kryptowaluty – złodziej nie uzyska do nich dostępu z uwagi na zabezpieczenie kodem pin). Jeśli planujesz inwestycje długoterminowe lub z większą kwotą to zdecydowanie powinieneś zakupić taki sprzęt. I powinieneś zrobić to już! Portfela nie otrzymasz od razu. Zdarza się, że zapotrzebowanie na portfele sprzętowe jest tak duże, że producenci nie “wyrabiają” się z ich produkcją na bieżąco. Czy warto zakupić portfel sprzętowy? Bezdyskusyjnie tak. Trezor Ledger KeepKey Paper Wallet – portfel papierowy Portfel papierowy, to kolejna forma zimnego portfela, gdzie przechowujemy środki offline. Portfel tego typu to nic innego jak kartka papieru, na której drukujemy nasz klucz publiczny i klucz prywatny. Klucze drukowane są dodatkowo w postaci QR kodów, które ułatwiają transfer kryptowalut. Papierowy portfel powinniśmy zabezpieczyć, najlepiej trzymać w zamknięciu, nikomu nie udostępniać. Dobrym pomysłem będzie wykonanie kopii. Niewątpliwą zaletą takiego portfela jest fakt, iż jest on darmowy. (dla litecoina) Który portfel do kryptowalut wybrać? Na podsumowanie można powiedzieć, że jedną z najważniejszych zasad inwestowania – dywersyfikację – warto przenieść na obszar przychowywania kryptowalut. Profesjonalni traderzy, nie trzymają wszystkich swoich kryptowalut w jednym portfelu, używają zarówno portfeli sprzętowych (i to różnych, Ledgera i Trezora), desktopowych i mobilnych. W świecie kryptowalut liczy się nie tylko umiejętność generowania zysków, ale również umiejętność zadbania o bezpieczeństwo swoich środków. [głosów: 23 średnia ocena: 4,1] Chcesz podejrzeć jak zachowuje się mój pasywny portfel ETF w Finax? No to jest już taka możliwość. Dziś wyjaśniam po co go założyłem. No i jak tam Wasze postanowienia noworoczne, np. te związane z poprawianiem stanu finansów osobistych? [Tu strategiczna pauza, żeby każdy mógł wpaść w chwilę zadumy] 🙂 Zmieniając temat: potrzebowałem specjalnej okazji żeby coś dla Was napisać, więc dzisiaj – przy okazji moich urodzin – mam mały prezent. Kilka dni temu upubliczniłem pasywną część mojego portfela inwestycyjnego prowadzonego u słowackiego robo-doradcy Finax. Od tej pory każdy może do niego zajrzeć oraz śledzić historię inwestycji. To tylko fragment mojego całego portfela inwestycyjnego, którego największą częścią są obecnie inwestycje w akcje na rynku amerykańskim (głównie spółek dywidendowych). Uzupełniają go pożyczki dla inwestorów na rynku nieruchomości, gotówka czekająca na kolejne okazje inwestycyjne, oraz śladowe ilości bezpośrednio kupowanych ETF-ów, obligacji skarbowych indeksowanych inflacją i akcji polskich spółek. Przez ubiegłe dwa lata moją głowę zajmowała przede wszystkim budowa akcyjnej części portfela (skoncentrowanej w USA), której celem było zapewnienie bieżącego strumienia wypłat z dywidend w wysokości rocznie (ok. 200 tys. zł). Tutaj liczy się dla mnie najbardziej bieżący cashflow, a nie stopa zwrotu z inwestycji, o czym pisałem już szczegółowo w artykule „Mentalny aspekt inwestowania, czyli dlaczego inwestuję tak a nie inaczej”. Jako, że powyższy cel niemalże udało mi się osiągnąć (na dzisiaj spółki z mojego portfela płacą mi już dokładnie rocznie i kwota ta z roku na rok się zwiększa), to przystępuję do kolejnego etapu: budowy pasywnej części portfela. Ma ona zupełnie inne cele: zapewnić globalną dywersyfikację, wiernie odzwierciedlać indeksy giełd światowych oraz napędzać działanie procentu składanego dzięki akumulacji dywidend. Krótko mówiąc próbuję pogodzić w moim portfelu dwa podejścia: Zapewnienie strumienia bieżących przychodów pokrywających koszty życia (bez konieczności pracy zarobkowej i dodatkowo bez uszczuplania posiadanego kapitału) – to się odbywa być może kosztem stopu zwrotu z inwestycji, ale daje spokój ducha – nawet wtedy, gdy nie podejmuję żadnych dodatkowych decyzji inwestycyjnych (np. nie sprzedaję części akcji). Tę rolę pełni aktywnie zarządzany portfel dywidendowy (+ inne źródła, np. pożyczki). Osiąganie długoterminowo przeciętnych i jednocześnie satysfakcjonujących stóp zwrotu – odpowiadających długoterminowym zmianom kluczowych indeksów giełd USA, innych rynków rozwiniętych oraz krajów rozwijających się (emerging markets). Tę rolę pełnić będzie właśnie pasywny portfel ETF-ów. Jakimi założeniami kieruję się przy budowie pasywnej części portfela? Dlaczego zdecydowałem się budować go w Finax? Ile pieniędzy już do niego wpłaciłem i ile planuję dopłacić? Zapraszam do lektury niedługiego wpisu. A na koniec zdradzam, jaką niespodziankę szykuję dla osób, które skorzystały dwa lata temu z oferty „Prąd dla Finansowych Ninja” od Lumi. 🙂 Dlaczego warto inwestować poprzez ETF-y? Jeśli nie czytaliście jeszcze artykułów dotyczących inwestowania poprzez ETF-y, to kompleksowo naświetliłem temat w tych czterech wpisach: Co zamiast lokat bankowych? Przegląd alternatyw, czyli jak rozpocząć inwestowanie Jak inwestować poprzez ETF-y? Opcje dla leniwych i aktywnych – podstawy i wstęp do tematu Promocja Finax dla #KFN, czyli jak inwestować w ETF-y tanio, łatwo i bez zajmowania głowy WNOP 143: Robo-doradca Finax i pasywne inwestowanie w pytaniach i odpowiedziach – Przemek Barankiewicz Mówiąc w dużym uproszczeniu inwestowanie poprzez ETF-y jest niskokosztową alternatywą dla inwestowania w znacznie droższych, polskich towarzystwach funduszy inwestycyjnych (TFI). Dodatkowo pasywne ETF-y, poprzez wierne odwzorowanie konkretnych indeksów giełdowych, historycznie dawały w długim terminie lepsze stopy zwrotu niż 80%–85% aktywnie zarządzanych funduszy (im dłuższy termin, tym więcej aktywnie zarządzanych funduszy przegrywa z benchmarkami, które naśladują ETF-y). Jeszcze kilka lat temu dostęp do ETF-ów dla inwestorów z Polski był znacznie utrudniony. Na szczęście ta sytuacja systematycznie się zmienia: Polskie domy maklerskie dodają zagraniczne ETF-y do swojej oferty (brawa dla DM BOŚ, mBank i XTB). Pojawiają się nowe ETF-y notowane na GPW (brawa dla Beta Securities). Mamy bezpośredni dostęp do światowych ETF-ów za pośrednictwem zagranicznych biur maklerskich (Interactive Brokers, Lynx, Degiro itd.) Możemy korzystać z usług robo-doradców (brawo Finax). Każdy musi indywidualnie zdecydować, czy chce w ogóle budować taki pasywny portfel ETF-ów, czy woli to robić samodzielnie (poprzez polskie lub zagraniczne biura maklerskie), czy może woli skorzystać z usług robo-doradcy ułatwiającego i automatyzującego budowę portfela oraz systematycznie przeprowadzającego jego rebalansowanie (dla jasności: usługi robo-doradcy to dodatkowy koszt!). Takim robo-doradcą jest słowacki Finax, gdzie udało mi się wynegocjować bardzo dobre warunki. Czytelnicy mojego bloga mogą dożywotnio bezprowizyjnie zasilać konto w Finax kwotami nawet od 100 zł (zniesiona prowizja za niskie wpłaty), a uczestnicy „Klanu Finansowych Ninja” – mają zredukowaną o połowę opłatę za zarządzanie portfelem i wynosi ona zaledwie 0,6% rocznie (brutto). To świetny deal – zwłaszcza dla osób, które chcą systematycznie budować globalnie zdywersyfikowany portfel ETF-ów bez zastanawiania się nad składaniem zleceń i pilnowaniem kiedy co kupić i co sprzedać w ramach rebalansowania portfela. A jak wyszło z naszych testów strategii Finax przeprowadzonych z Jackiem Lempartem taki rebalancing poprawia wynik portfela inwestycyjnego nawet o pół punktu procentowego rocznie (co w zasadzie pokrywa opłatę ponoszoną przez Klanowiczów na rzecz Finax). Wyniki Finax w Polsce – na 17 lutego 2021 r. Powiedzieć, że moja wspólna oferta z Finax spotkała się z Waszym zainteresowaniem… to jak nic nie powiedzieć. Generalnie – w kilka miesięcy udowodniliście, że gotowi jesteście dać szansę rozwiązaniom umożliwiającym zautomatyzowane, niskokosztowe inwestowanie i bardzo mnie to cieszy. Oddaję głos liczbom. 🙂 Finax w Polsce to według stanu na 17 lutego 2021 r.: 3824 klientów z Polski. 15,2 mln EUR aktywów polskich klientów. A jak dużą grupę wśród klientów Finax stanowią Czytelnicy „Jak oszczędzać pieniądze” oraz uczestnicy „Klanu Finansowych Ninja”? 1812 osób zarejestrowało się w Finax z mojego polecenia, czyli 47% wszystkich klientów Finax w Polsce. Osoby te odpowiadają za 8,2 mln EUR aktywów, czyli 54% wszystkich aktywów Finax w Polsce. Co ciekawsze tylko 847 klientów to Klanowicze. Pozostali to Czytelnicy bloga korzystający ze zniesienia opłaty za niskie wpłaty. Dla jasności: w Polsce Finax dopiero się rozpędza. Robo-doradca obecny jest także na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech oraz w Chorwacji. Łącznie firma posiada już klientów i 109 mln EUR aktywów w zarządzaniu. Dylematy związane z budową pasywnego portfela Pomimo, że jestem od lat zwolennikiem inwestowania pasywnego – zwłaszcza w indeksy giełdy amerykańskiej (przypominam, że do inwestowania poprzez ETF-y zachęcałem już w 2014 r.) – to jednak od 2017 r. miałem olbrzymie wątpliwości co do kupowania mojego ulubionego indeksu S&P 500. Wyceny firm wchodzących w jego skład coraz bardziej odklejały się od fundamentalnej wartości tych spółek i wartość indeksu była wyższa niż jego długoterminowa średnia. Mówiąc w dużym uproszczeniu uważałem (i nadal uważam), że S&P 500 jest zbyt drogi. A ja nie lubię kupować drogo. 😉 Z drugiej strony – jest to dokładnie ta sama pułapka myślenia, w którą wpadłem w 2015 roku, gdy uciekłem z rynków finansowych spodziewając się, że „już za chwilę kolejny kryzys”. Przez rok cieszyłem się, że „lepiej wyjść za wcześnie niż za późno”, a potem już tylko… patrzyłem biernie na wzrosty rynku i zastanawiałem się, jak powinna wyglądać moja strategia inwestycyjna, aby działała bez względu na to, czy rynek jest fundamentalnie drogi czy tani. Te obawy były jednym z powodów, dla których postawiłem na budowę portfela dywidendowego, bo o ile indeksy jako całość mogą się wydawać drogie, to nawet na drogim rynku można znaleźć spółki „undervalued” – takie, których rynek z różnych powodów nie docenia, chociaż mają dobre fundamenty, dobre perspektywy oraz na bieżąco zarabiają pieniądze. Samodzielna budowa portfela spółek ma jednak szereg wad: trzeba pogłębiać swoją wiedzę, na bieżąco analizować fundamenty i wyniki spółek (co jest czasochłonne), być systematycznym i do tego jeszcze zachowywać olbrzymią dyscyplinę i pokorę. Cały czas pojawiają się także wątpliwości – no bo kimże ja jestem żeby dobrze selekcjonować spółki? Nie mam kierunkowego wykształcenia, nie pracowałem w branży finansowej, nie jestem CFA… Pocieszam się, że Warren Buffett też nie ma CFA ;-), no ale On i tak jest na trochę innej orbicie (pod względem wiedzy i doświadczenia). Tak jak pisałem, mój portfel spółek spełnia już niemal w pełni podstawowy cel swojego istnienia (płaci około dywidend rocznie). Chociaż mam w nim też spółki wzrostowe i staram się zachowywać dyscyplinę zakupu wyłącznie przecenionych spółek, to jednak nie łudzę się, że w zakresie wzrostu wartości portfel ten pokona indeks największych amerykańskich spółek. Prawdopodobnie to nie nastąpi, bo inwestuję głównie w ustabilizowane biznesy o mniejszym potencjale wzrostu. Mają płacić regularnie dywidendy, a nie śrubować wzrosty. I w to miejsce właśnie „cała na biało” wchodzi pasywna część portfela inwestycyjnego, której budowę właśnie rozpoczynam. Dla jasności: od lat posiadam ETF-y na kontach IKE i IKZE, ale dotychczas była to tylko malusieńka część mojego kapitału inwestycyjnego. Nadeszła pora na więcej. Tam nie ma żadnej selekcji spółek i ewentualnych błędów z tym związanych. Tam nie ma też dylematów „kimże ja jestem…?”. Kupując indeks = kupuję szeroki rynek i wynik tego rynku. I to w tej części portfela w zupełności mi wystarczy… Co robię z wpływającymi dywidendami? Dopóki nie potrzebuję żyć z dywidend, to je reinwestuję kupując za nie akcje tych firm, które są w danej chwili najtańsze. Inaczej mówiąc pieniądze wracają na rynek pracować w akcjach tych spółek, które w momencie ich zakupów są „undervalued” i zazwyczaj są to inne spółki niż te, które wypłaciły mi dywidendy. Ten ostani aspekt jest często pomijany w dyskusjach o portfelach dywidendowych. W odróżnieniu od spółek niewypłacających dywidend – da się tutaj robić w pewnym sensie „rebalancing” portela dokupując z wpływów dywidendowych papiery innych spółek… albo akumulując kapitał na zakupy w czasach rynkowych spadków / bessy. Cele portfela pasywnego Portfel pasywny – oparty na ETF-ach – ma zaadresować największe bolączki mojego portfela dywidendowego, a w szczególności poprawić dywersyfikację moich inwestycji. Swoje przemyślenia mogę podsumować następująco: Obecnie mam olbrzymią ekspozycję na giełdę w USA, więc mój portfel ETF-owy powinien skupić się na inwestowaniu w innych częściach świata (poza USA). Nie wierzę szczególnie w potencjał PLN, więc sporą część środków lokuję w walutach obcych – zwłaszcza, że moja firma dostarcza mi cały czas strumień złotówek. Fundamentalnie wierzę w rynek akcji i fundamentalnie uważam, że obligacje notowane na rynku mają trudny czas przed sobą. Ze względu na to, że mam dużą pozycję gotówkową + perspektywy na wracanie gotówki z pożyczek + dużą odporność na spadki, to nie mam potrzeby posiadania w swoim portfelu obligacji (których główną rolę jest ograniczanie zmienności portfela). Jako uzupełnienie portfela dywidendowego idealnie pasowałyby mi ETF-y akcyjny ex-US, czyli ETF obejmujący wszystkie rynki akcji z pominięciem USA, ale mam tutaj kilka „ale”, które wymieniam poniżej. Chcę dywersyfikować biura maklerskie i chociaż mam status inwestora profesjonalnego i mogę kupować amerykańskie ETF-y w biurze maklerskim Interactive Brokers, to niekoniecznie chcę tam budować także mój portfel pasywny. Zwłaszcza, że amerykańskie prawo spadkowe jest dosyć pokręcone z perspektywy inwestora indywidualnego. ETF-y amerykańskie są fajne (niższe opłaty, większa płynność, dłuższa historia), ale co do zasady są to ETF-y dystrybuujące dywidendy – a tego akurat w portfelu pasywnym nie potrzebuję. Wolę ETF-y akumulujące dywidendy i stopniowo potęgujące siłę procentu składanego. W Europie nie ma prostego ETF-a ex-US (wszystkie rynki akcji poza USA), więc musiałbym portfel pasywny poskładać z kilku różnych ETF-ów, gdybym chciał pominąć USA… … ale też jest tak, że obiektywnie mój portfel dywidendowy nie pokrywa się z indeksami z USA, bo ja kupuję spółki z założenia undervalued… i niestety w swoim portfelu nie mam wielu spółek, które chciałbym mieć, a które po prostu są za drogie. To właśnie te spółki, które najwięcej ważą np. w indeksie S&P 500. Tu zakup ETF-a na ten indeks mógłby właśnie mi pomóc korzystać z hossy na papierach, których indywidualnie nie chcę wkładać do portfela przy bieżących wycenach. Dodatkowo w portfelu dywidendowym inwestuję tylko w duże spółki o kapitalizacji przekraczającej 10 miliardów dolarów. Co do zasady nie mam więc średnich (2–10 mld $) i małych spółek (mniej niż 2 mld $ kapitalizacji), więc te segmenty dobrze byłoby odzwierciedlić właśnie odpowiednimi ETF-ami = S&P MidCap 400 (400 średnich spółek) i Russell 2000 (2000 najmniejszych spółek) żeby jednak mieć szerszą ekspozycję na największy rynek na świecie. Czyli z jednej strony jestem mocno obkupiony w akcje z USA, ale z drugiej – ze względu na swoje preferencje pomijam całe segmenty amerykańskiego rynku giełdowego, chociaż stanowi on ponad 50% łącznej kapitalizacji wszystkich spółek notowanych na wszystkich giełdach świata. Jednocześnie nie czuję się źle z przeważaniem portfela akcjami firm z USA, bo w naturalny sposób są one zdywersyfikowane globalnie – zwłaszcza te największe korporacje, które prowadzą działalność w skali globalnej i ich biznes jako całość jest stosunkowo odporny na lokalne zawirowania i kryzysy. Na to wszystko nakłada się jeszcze oczekiwanie pełnej pasywności w ETF-owej części portfela. Nie chce mi się wymieniać walut, składać zleceń, pilnować cyklicznego rebalancingu portfela, ani zastanawiać się które ETF-y w danej chwili dokupić i w jakich proporcach. W pewnym sensie Finax jest dla mnie idealnym rozwiązaniem (i spełnia też kryterium dywersyfikacji biur maklerskich). Owszem – kosztuje mnie 0,5% rocznie, ale z drugiej strony – jego obsługa sprowadza się do wykonania przelewu w PLN (lub EUR) na ich konto. Nic więcej. Środki same dzielone są w taki sposób, aby dokonywać zakupów za każdą przelaną kwotę zgodnie z określoną wcześniej strategią. Nie muszę nawet zaglądać na konto i widzieć, czy jestem na plusie czy na minusie (i ile). Nastawiając się na długi termin, po prostu chcę systematycznie dopłacać pieniądze do portfela, bez każdorazowego roztrząsania, czy EUR (za które kupowane są ETF-y) ma korzystny kurs wymiany czy nie… Tutaj fundamentem sukcesu w długim terminie ma być systematyczność. Mój publiczny portfel w Finax Nie ukrywam, że mam w tym swój dodatkowy cel. Podjąłem decyzję, że mój portfel ETF-ów w Finax będzie publiczny, dzięki czemu każdy będzie mógł zweryfikować, jak zachowuje się on w długim terminie i na ile realizacja prostej strategii (sprowadzającej się do cyklicznych przelewów) pozwala uzyskać zadowalający efekt. Dla jasności: wcale nie wiem czego się spodziewać w krótkim terminie. Tak jak pisałem wcześniej, uważam, że giełda amerykańska odkleiła się od fundamentów, więc prędzej czy później doświadczymy korekty lub nawet większych spadków. Rzekłbym, że jest to wysoce prawdopodobne, ale nie chcę się zakładać z rynkiem… Po prostu biorę to co daje. Uczciwie mówiąc – to liczę na zjazd rynków i dokupienie przy niższych wycenach. 😉 Początkowo zastanawiałem się nad konstrukcją indywidualnego portfela w programie Finax Elite (dostępnym dla depozytów powyżej EUR). To taki wariant oferty, w którym Finax pozwala klientom indywidualnie budować portfel wybierając składowe spośród 30 ETF-ów i zrobić to w dowolnych pasujących im proporcjach. Owszem – wtedy portfel idealnie odzwierciedlałby moje oczekiwania, ale jednocześnie byłby mało reprezentatywny (bo mało kto wchodzi z takim kapitałem na start). Zdecydowałem się go więc oprzeć na jednej ze standardowych strategii Finax, w których portfele składają się z maksymalnie 10 ETF-ów (akcyjnych i obligacyjnych). Jeśli będę miał potrzebę wyjścia poza standardowy skład portfeli w Finax, to po prostu kupować będę inne ETF-y na moich kontach maklerskich (w pierwszej kolejności IKE i IKZE, a powyżej – na opodatkowanych) – w szczególności myślę tu o powiększeniu pozycji ETF-ów na rynki rozwijające się (EM). Dla jasności: w przyszłości – już po zbudowaniu tej pasywnej części portfela w Finax – nie wykluczam przejścia na ofertę Elite i dokonania pasujących do mnie zmian w tym portfelu. Ale raczej nie wydarzy się to prędko. Zdecydowałem, że portfel w Finax budowany będzie w strategii 100:0, czyli 100% akcji i zero obligacji. Tu znowu wyjaśnię, że nie jestem takim kamikadze, by w stu procentach polegać wyłącznie na akcjach. Tak jak pisałem wcześniej mam sporą pozycję gotówkową, sporo kapitału pracującego w pożyczkach oraz dodatkowo, troszkę kapitału w polskich obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją… a do tego moja firma nadal generuje „free cash flow”. W Finaxie jestem więc w stanie pozwolić sobie na dosyć agresywną alokację skupiając się wyłącznie na ETF-ach akcyjnych. W co inwestuje Finax w strategii 100:0? Łącznie kupowanych jest sześć ETF-ów w następujących proporcjach: Duże spółki z USA = 38,5% = iShares Core S&P 500 UCITS ETF (SXR8) Średnie spółki z USA = 9% = SPDR S&P 400 US Mid Cap UCITS ETF (SPY4) Małe spółki z USA = 6% = SPDR Russell 2000 US Small Cap UCITS ETF (ZPRR) Duże spółki z EU = 19,5% = db x-trackers Stoxx Europe 600 UCITS ETF (XSX6) Małe spółki z EU = 6% = db x-trackers MSCI Europe Small Cap Index UCITS ETF (XXSC) Rynki rozwijające się (EM) = 19,5% = iShares Core MSCI EM IMI UCITS ETF (IS3N) Pozostałe 1,5% = pozycja gotówkowa (na opłaty itp.) Jak widać USA odpowiada łącznie za 53,5% zakupów w tym portfelu. 6 miesięcy portfela przed upublicznieniem Udostępniany przeze mnie portfel istnieje tak naprawdę od sierpnia 2020 r. Wtedy to wpłaciłem do niego testowo zł. Portfel pierwotnie prowadzony był w strategii 80:20, czyli 80% akcji i 20% obligacji i skonstruowany był z 10 ETF-ów. Proporcje zakupów tych ETF-ów ustawione są na sztywno w każdej z 11 strategii Finax. Przez pół roku, czyli do 8 lutego 2021 r., portfel dał stopę zwrotu = 14,8%. Wyjątkowo dobry wynik, na który złożyły się spore wzrosty małych i średnich spółek amerykańskich oraz rynków wschodzących (szczegóły niżej). Strategia budowy publicznego portfela w Finax W ubiegłym tygodniu dopłaciłem do portfela zł i zmieniłem jego strategię na 100:0. Finax wymienił od razu PLN na EUR i wczoraj ( dokonał zakupów ETF-ów do tego portfela. To co więc zobaczycie za chwilę publicznie, to aktualny stan portfela: Startujemy od zł wpłaconego kapitału. Oczywiście wartość portfela wyrażona w PLN będzie się wahać z zależności od kursu EUR oraz notowań poszczególnych ETF-ów. Poza tym na koncie było już ok. 1400 zł zysku wypracowanego przez ostatnie pół roku z początkowej, niskiej wpłaty. Co miesiąc do końca roku będę wpłacał do portfela kolejne zł. Mówiąc w dużym uproszczeniu chcę w ciągu roku podwoić wartość wpłaconego kapitału. W przypadku, gdy indeks S&P 500 spadnie o 20% od szczytu notowań (ATH) = podwyższę comiesięczne wpłaty do portfela w Finax lub jednorazowo wpłacę większą kwotę. Na koniec roku zdecyduję, czy zmieniam parametry dopłat do portfela. Subiektywnym benchmarkiem (punktem odniesienia) dla portfela pasywnego w Finax jest… mój portfel indywidualnych akcji. Jeśli stopa zwrotu z portfela Finax będzie przekraczać stopę zwrotu z mojego portfela akcji (wzrost wyceny spółek + dywidenda), to będzie znaczyć, że portfel pasywny osiąga satysfakcjonujące rezultaty. 🙂 A sam portfel możecie od dzisiaj podglądać tutaj: Dwie kolejne niespodzianki na moje urodziny I na koniec – z okazji moich dzisiejszych urodzin – mam dla Was jeszcze dwie niespodzianki-zapowiedzi: Po pierwsze: pracuję nad udostępnieniem nowej, dobrej oferty energetycznej dla tych wszystkich, którzy dwa lata temu skorzystali z promocji „Prąd dla Finansowych Ninja” od Lumi. Kończy nam się okres 2-letniej promocji, więc… musimy wykonać jakiś kolejny ruch, aby nadal cieszyć się tańszym prądem niż ten oficjalnie dostępny. Szczegóły – w najbliższych tygodniach. Proszę jeszcze o nieco cierpliwości. Po drugie: jutro ukaże się jubileuszowy, setny odcinek podcastu „Zaprojektuj Swoje Życie”, w którym jestem specjalnym gościem. Rozmowa o tyle ciekawa, że poruszamy tam również sporo wątków inwestycyjnych, więc po prostu zachęcam Was do przesłuchania (zwłaszcza, że mój podcast od dłuższego czasu się nie ukazuje). Macieju – serdecznie gratuluję dotrwania do setnego odcinka ZSŻ! Premiera = czwartek o 16:00 na stronie audycji, a poniżej moje krótkie zaproszenie. 🙂 I ostatnia sprawa: systematycznie pytacie mnie, czy można teraz dołączyć do „Klanu Finansowych Ninja”. Niestety – obecnie nie ma takiej możliwości, ale gorąco polecam zapisanie się na listę oczekujących. Zapisy ruszą po raz kolejny prawdopodobnie w kwietniu / maju 2021 i jest mocno niewykluczone, że będzie to jedyna tura zapisów w tym roku (jeszcze nad tym myślę). Szczegóły = bliżej terminu. I to tyle w tym szczególnym dla mnie dniu. Życzę Wam miłego wieczoru, dnia czy kiedykolwiek czytacie ten artykuł. 🙂 Witam serdecznie w kolejnym artykule poświęconym Ethereum i portfelowi MetaMask. W dzisiejszym odcinku zajmiemy się przeprowadzeniem transakcji. Wyślemy tokeny z naszego portfela na inny adres. Tak więc do dzieła. Pierwszy krok to uruchomienie naszego portfela. W tym celu klikamy w ikonkę liska znajdującą się w pasku narzędziowym naszej przeglądarki. Jeśli nie możesz znaleźć tam odpowiedniej ikonki, to zapraszam do instrukcji instalacji portfela Metamask. W tym momencie portfel prosi nas o podanie hasła do portfela. Hasło to utworzyliśmy w momencie jego zakładania. Wpisujemy je w pole Password (1), a następnie klikamy guzik LOG IN (2).Po zalogowaniu się widzimy ekran główny naszego portfela. W celu dokonania transakcji należy kliknąć w oznaczony strzałkami guzik Send. W tym miejscu jeszcze wcielę się w rolę Captain Obvious i wspomnę, że przed dokonaniem transakcji, należy mieć jakieś środki w portfelu 1 1. Pisząc to zdanie, miałem nadzięję, że odczytasz je głosem Piotra Fronczewskiego, lektora w grze Baldur's Gate, wypowiadającego legendarną frazę: "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę". Posłuchajmy tego jeszcze raz × .Kolejny krok to wybranie odbiorcy naszej transakcji. W polu oznaczonym jako (1) Add Recipient możemy wprowadzić adres odbiorcy na następujące sposoby:wpisując bądź wklejając jego adres sieci Ethereum (zaczynający się od 0x)wpisując bądź wklejając jego adres w standardzie ENS (Ethereum Name Service). Jest to odpowiednik domen ze znanego nam internetu. Zamiast trudnego do zapamiętania adresu zaczynającego się od 0x i składającego się z losowych znaków, mamy ludzkie nazwy, dokładnie tak samo jak przy domenach internetowych 2 2. Więcej dowiesz się z sekcji Ethereum Name Service w serwisie EthHub × Możemy przeszukać naszą książkę adresowąIkonka po prawej stronie pola pozwala na zeskanowanie adresu z kodu QR. Przed skorzystaniem z tej opcji po raz pierwszy będzie wymagane udzielenie pozwolenia na dostęp do kamery wbudowanej w Twój Transfer between my accounts (2) służy do dokonania transferu pomiędzy Twoimi portfelami, które są obecnie obsługiwane przez Recents (3) to historia ostatnio używanych z której opcji wprowadzenia adresu skorzystasz, upewnij się że wprowadzony adres jest na pewno tym, na który chcesz dokonać transakcji. Sprawdź czy kilka pierwszych i ostatnich znaków na pewno zgadza się z adresem, który otrzymałeś od odbiorcy wybraniu odbiorcy przechodzimy dalej:Pole oznaczone jako (1) zawiera adres odbiorcy naszej transakcji. A dokładniej pierwsze i ostatnie znaki tego adresu. Jest to wystarczająca informacja, żeby zweryfikować, czy to jest napewno ten adres, na który chcemy dokonać transferu poprzednim ekranie wspomniałem, że odbiorcę można wyszukać ze swojej książki adresowej. Pole oznaczone jako (2) służy do dodania adresata bieżącej transakcji do książki Asset (3) służy do wybrania waloru jaki chcemy transferować. Domyślnie jest to Ether (ETH). Ale może być to także dowolny inny posiadanych przez nas token Ethereum. Aby wybrać inny walor wystarczy kliknąć na to pole. Wyświetli się tam lista posiadanych przez nas tokenów, z której wybieramy interesujący nas pole to Amount (4). Określa ono ilość waloru wybranego w poprzednim polu, jaką chcemy przetransferować do odbiorcy. Portfel pokazuje nam poniżej wyrażoną w dolarach wartość wybranej przez nas opcja to Transaction Fee (5), czyli opłata dla górników za dodanie naszej transakcji do bloku. Im wyższa, tym chętniej to zrobią i nasza transakcja zostanie szybciej wykonana. Mamy do wyboru trzy opcje – Slow (Wolna), Average (Średnia) oraz Fast (Szybka), wraz z informacją ile będą one kosztować. Należy pamiętać, że Transaction Fee zawsze jest opłacalne w Etherze. Nawet jeśli transakcja dotyczy innego tokenu. Dlatego na portfelu zawsze musimy mieć pewne jego ilości, aby móc opłacić te Transaction i finalnie guzik Next (6) prowadzący nas dalej, do podsumowania jednak go klikniemy, omówimy sobie ten ekran jeszcze raz. Wypełniony konkretnymi danymi realizowanej przeze mnie transakcji tej dokonuje transferów tokenu DAI 3 3. Dai to zdecentralizowany, oparty o kryptowaluty stablecoin dla dolara amerykańskiego. Więcej informacji znajdziesz znajdziesz na anglojęzycznej stronie projektu. × w ilości 100 sztuk. W momencie dokonywania transakcji są one warte ETH. Wybrałem opcję szybkiego dokonania transakcji, za którą zapłacę równowartość około 21 w oznaczony strzałkami guzik Next aby przejść do kolejnego ekranu, gdzie będzie miało miejsce podsumowanie Edit (1) służy do powrotu do poprzedniego ekranu i edycji danych transakcji. Skorzystamy z tej opcji jeśli zauważymy, że popełniliśmy jakiś błąd wprowadzając dane na poprzednim oznaczone jako (2) pokazuje z którego naszego konta MetaMask dokonujemy transakcji i jaki adres będzie jej odbiorcą. Warto ponownie zweryfikować, czy na pewno dokonujemy transfery tam gdzie chcemy, sprawdzając pierwsze i ostatnie znaki adresu oznaczone jako (3) informuje nas co jest przedmiotem transakcji. W tym przypadku jest to 100 tokenów DAI o wartości około pozycja (4) to informacja o opłacie dla górników (Transaction Fee). Wyrażona jest zarówno w Ethere jak i w dolarach (21 centów w tym przypadku).Dalej mamy podsumowanie całej transakcji (5). Jest to zsumowanie informacji z pozycji numer (3) i (4).Finalnie mamy guzik Confirm (6), którym podpisujemy transakcję i wysyłamy ją do sieci. Jeśli korzystasz z konta zintegrowanego z portfelem sprzętowym, to po wciśnięciu tego guzika będziesz musiał potwierdzić transakcję na swoim portfelu transakcja została wysłana do sieci i oczekuje na potwierdzenie. Strzałka wskazuje jej aktualny status (Pending). Jeśli klikniemy na transakcję, będziemy mogli zobaczyć jej szczegóły:Klikając na ikonę oznaczoną strzałką będziesz mógł podejrzeć transakcję w serwisie EtherScan. Serwis ten to tak zwany block explorer. Pozwala wyglądanie przeglądać z poziomu przeglądarki zawartość blockchaina Ethereum: transakcje, adresy, smart contracty etc. Nasz transakcja początkowo wygląda następująco:Wśród wielu informacji na jej temat zaznaczyłem jedną. Jest to przewidywany czas, jaki może zająć potwierdzenie tej transakcji. W tym przypadku prognoza wynosiła około 2 minut, jednak już po upływie kilkudziesięciu sekund transakcja została potwierdzona:Co widać na statusie Confirmed wskazywanym przez pierwszą strzałkę. Druga strzałka ponownie wskazuje na otwarcie transakcji w serwisie Właśnie dokonałeś pierwszej transakcji Ethereum przy pomocy portfela MetaMask. W kolejnym odcinku naszych przygód z liskiem MetaMaskiem ruszymy na spotkanie z zdecentralizowaną giełdą, gdzie dokonamy transakcji wymiany tokenów. Do liczę na Twój feedback odnośnie artykułu. Napisz mi w komentarzu, jaką wartość z niego wyniosłeś, a czego Ci w nim zabrakło. Jeśli nie chcesz zabierać głosu publicznie, może wypełnić anonimową dwu minutową ankietę.

gdzie jest mój portfel